Orbita N

Orbita N zjawiska paranormalne i tajemnicze


#1 2013-11-30 20:55:13

Piotr Gadaj

Administrator

Punktów :   

Twoje przeżycia z zaświatami

Życie pozagrobowe istnieje i to jest fakt.Przekonałem się o tym sam niejednokrotnie,jak również nagromadziłem mnóstwo relacji ludzi z różnych części Polski i Europy.Sceptycy mają to do siebie,że zawsze uparcie będą krzyczeli,że nic śmierci nie istnieje,będą szydzili z tych co myślą inaczej.Nie zważajmy na nich.
Jeśli ktoś miał styczność z drugą stroną,proszę o szczegółową relację.

Offline

#2 2013-12-01 23:01:58

Piotr Gadaj

Administrator

Punktów :   

Re: Twoje przeżycia z zaświatami

Pozwolę sobie przytoczyć kilka sytuacji z mojego życia:
1.Ciąg niecodziennych zdarzeń nastąpił po tragicznej śmierci mojego taty:
-nocą było słychać jak ktoś chodzi po zamkniętym strychu
-podczas oglądania tv,sam się włączał i wyłączał
-za oknem pojawiała się czerwona plamka,która zaraz znikała
-za zewnątrz było słychać huczenie silnego wiatru,mimo,że go nie było( to występowało wieczorami jak dzień się kończył a lekki zmrok zaczynał)
Te zdarzenia miały miejsce u mnie w domu,doświadczyłem je ja,rodzina i inne osoby które przyszły w gości.U innych członków rodziny i znajomych taty też miały miejsce inne dziwne rzeczy,ale ja je znam z opowiadań a tu piszę ci o tych,które doświadczyłem osobiście.
2.W ciągu dnia,gdy dom był zamknięty za telewizora wyjrzał czarny kot,który nie wiadomo skąd się wziął a za chwilę ukrył się za regałem,mimo szukania go znikł.Więcej się nie [pojawiał,nikt w sąsiedztwie też nie miał takiego kota.
3.W jednostce wojskowej podczas patrolowania terenu w mroźną noc schowałem się na kawałek do piwnicy gdzie przetrzymywano kartofle.Z głębi słyszałem szepty,podświetliłem to miejsce komórką lecz tam nikogo nie było,trzy razy podczas odwiedzania tego pomieszczenia tego doświadczyłem.
4.Pracując na parkingu strzeżonym,zamkniętym ujrzałem faceta w średnim wieku,popatrzyliśmy sobie w oczy kawałeczek po czym udał się do toalety,myślałem,że zapomniałem zamknąć bramy,furtki i jakiś przechodzień chciał skorzystać z wc,podszedłem żeby sprawdzić ale było zamknięte,poszedłem więc do wc spytać się jak wszedł,ale tam nikogo nie było.Ten parking w ogóle był jakiś nawiedzony,w otworach wentylacyjnych było słychać rozmowy,tak samo jak byłem w pomieszczeniu,gdy z niego wychodziłem nikogo nie było.Najdziwniejsze było to,że w wentylacji było słychać czyjś głos,który mówił to co pomyślałem,czytał na głos moje myśli.
5.Łowiąc ryby w nocy na kładce zobaczyłem jasne światło,kształtem przypominało serce Jezusa z obrazu św. Jezu Ufam Tobie
6.Ponoć koty widza duchy,mój koty wpatrywały się w nieruchomości przez pewien czas w jeden punkt w domu,zwłaszcza w jeden róg sufitu.

Offline

#3 2014-04-04 00:17:44

Life

Zaawansowany

Punktów :   

Re: Twoje przeżycia z zaświatami

Sierpień 2010 - Był wieczór wyszedłem z domu aby  troche poćwiczyć na trzepaku(podciaganie), kiedy podszedłem do trzepaka w pewnym momencie kątem oka zauważyłem ze cos obok mnie przeleciało, Pomyślałem że pewnie mi sie zdawało, i kiedy miałem zacząć ćwiczyć,  wtedy zauważyłem to coś drugi raz...  troche sie wystraszyłem odsunąłem i patrzyłem co sie dzieje... Zobaczyłem coś dziwnego.. ciężko mi to do czegokolwiek porównać, ale miało coś z dużego latawca i może z chmury?  To coś latało bardzo szybko, zmieniało położenie tak jakby nie obowiązywały prawa fizyki.
Latało w różnych kierunkach ale głównie krążyło nad kawałkiem mojego ogrodu w strone lasu oddalonego o jakieś  100 metrów i z powrotrem , latało tez w poprzek - ciężko mi to opisac musielibyście zobaczyc gdzie mieszkam. W każdym razie pobiegłem  do domu i zwołalem wszystkich domowników żeby zobaczyli to co ja... byli to moi rodzice, sisotry i chłopak jednej z nich. Wzyscy widzieli to samo i każdy wspominajac o tym dzisiaj twierdzi że było to coś dziwnego.... szkoda że nie zwołałem tez sąsiadów, ale bałem sie że to cos zniknie i wyjde na głupka a trwało to jakieś 40 minut. Próbowałem to nagrać ale niestety było ciemno i na aparacie nic nie było widać... próbowałem też zrobić zdjęcie(przy użyciu lampy błyskowej) ale to coś latało tak szybko w różnych kierunkach że cieżko było to złapać,...  w końcu coś tam uchwyciłem - na jednym zdjeciu widać białą okrągłą plamke koło trzepaka czyli tam gdzie to cos najczęściej przelatywało - ale to moze jakiś defekt bo to coś tak nie wyglądało
Moja mama twierdzi że to coś miało niebieskie świecące oczy(jak żarówki) - ja nic takiego nie zauważyłem

aaa i jeszcze jedno - Pewnej nocy obudziłem sie i zobaczyłem naprzeciwko mojego łóżka przy ścianie figurke Matki Bożej która stoi obok domu... z tego co pamietam chyba przecierałem oczy i dalej to widziałem... było to dość dawno, wiec nie pamiętam szczegółów. Nie wiem może to to był jakis sen, może mi sie zdawało...sam nie wiem, dziwne to było

Ostatnio edytowany przez Life (2014-04-04 00:18:16)

Offline

#4 2014-04-04 12:01:17

Piotr Gadaj

Administrator

Punktów :   

Re: Twoje przeżycia z zaświatami

Life możesz podać lokalizację miejsca zdarzenia? Kraj,województwo,powiat przynajmniej,a jak chcesz to i miejscowość.

Offline

#5 2014-04-04 13:17:53

Life

Zaawansowany

Punktów :   

Re: Twoje przeżycia z zaświatami

Województwo Podkapackie, Powiat Krośnieński

Offline

#6 2014-04-18 22:26:32

ewelka

Zaawansowany

Punktów :   

Re: Twoje przeżycia z zaświatami

W domu w którym obecnie mieszkam miały kiedyś miejsce dziwne zdarzenia. Domownicy którzy mieszkali tutaj kiedyś oraz część domowników która mieszka tu w dalszym ciągu słyszała odgłosy chodzenia po strychu, zdzieranie kołdry w środku nocy, przemieszczanie przedmiotów w środku nocy np. stoły i krzesła które wieczorem stały przy domu rano były porozrzucane po krzakach, miotła wyrzucona spory kawałek dalej w las. Jeden wujek nawet siedział raz na ławeczce przed domem a koło niego stał wielki kamień którego nikt nie ruszał od kilku lat, ktoś przyjechał wujek odszedł. Po pół godzinie wujek wrócił a kamień był przeturlany o kilka metrów. Oprócz tego gdy mama jeszcze tu mieszkała zanim nasz (teraz ich bo ja teraz mieszkam tu) dom się wybudował widziała w nocy nad jej łóżkiem jasne światło o konsystencji mgły. Kiedyś była tutaj suczka która bardzo często wybiegała nagle w pole uajadając agresywnie jakby na kogoś. To wszystko po kilku latach ustało gdy mama wraz z babcią zaczęły oczyszczać to miejsce chodź ja wciąż miewam tu dziwne sny i to coraz częściej. Jakieś pół roku temu ściągałam pranie wieczorem ze strychu....aż tu nagle szuranie- uciekłam i więcej po zmroku tam nie wchodzę.
Trochę o historii tego domu. Dom powstał zaraz po II Wojnie Światowej. Jest on częściowo wybudowany na ruinach wcześniejszego, niemieckiego domu. Z tyłu posiadłości w ogrodzie jest przewalona jabłoń na której powiesił się kiedyś niemiec (właściciel tej ziemi) i chodź drzewo wygląda na schorowane i prawie w całości leży obradza w najlepsze jabłka. Zaraz po tym niemcu ziemię przejął dziadek mojego ojczyma. Była to wielodzietna rodzina niestety każdy, prawie każdy był z jakimś uszczerbkiem na zdrowiu bądź w życiu ułożyło mu się paskudnie. Choroby fizyczne i psychiczne, wczesna śmierć, niepełnosprawność, alkoholizm......tylko Ci z rodzeństwa którzy stamtąd uciekli jakoś sobie żyją chodź nie wszyscy kolorowo. Ja przeprowadziłam się tutaj mając 16 lat i bardzo szybko uciekłam tylko po to aby po kilku latach wrócić i zamieszkać na stałe . Na szczęście ziemia niema już tej energii co kiedyś i dziwne zjawiska raczej nie mają już tu miejsca (no nie licząc moich snów).

Miejsce podałam już w innym poście ale powtórzę: woj. pomorskie, pow. Gdański, Kaszuby

Offline

#7 2016-07-03 20:58:06

Ewcia

Użytkownik

Punktów :   

Re: Twoje przeżycia z zaświatami

Ja o duchach i zmorach to mam co opowiadać. Pamiętam jak moja śp. ciocia opowiadała, że człowiek jeśli jest bardzo zawistny to może nieświadomie wysłać do kogoś zmorę. I tak było w jej przypadku. Nagle w nocy coś zaczęło ją dusić, nie mogła tego oderwać od siebie, nic powiedzieć, dusiła się. W końcu udało jej się wykrztusić słowa "przyjdź jutro o 10 na kawę". Bo podobno zmorę trzeba zaprosić. Ciotka wiedziała o tym na prawdę dużo. I na drugi dzień stojąc w kuchni i robiąc śniadanie ktoś zapukał do drzwi, przestraszyła się trochę, ale podeszła i otwarła. W drzwiach stała jej siostra i powiedziała : Cześć, wpadłam do ciebie na kawę. Wiedziała, że to siostra jej wysłała nieświadomie zmorę, zazdrościła jej życia i sukcesów.

Mój brat kiedyś w nocy czuł czyjąś obecność, przyciskała go, dusiła, zawołał mamę. Ta przyszła i też czuła to okropne uczucie, mnie wtedy nie było nocowałam u koleżanki. Krótko po tym zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Siedzimy z rodziną patrzymy na tv, a nagle słychać hałas jakby wszystkie garnki wypadły z szafki w kuchni, pobiegliśmy tam, a wszystko stało nienaruszone. Czasem w szafie było widać cień jakby czyjeś odbicie, ale kiedy się obróciłam, nikogo nie było. Tata nie wierzył mi do póki sam tego nie doświadczył. Trochę nas to przeraziło, ale tak szybko jak przyszło, tak szybko odeszło. Dziwne i niewyjaśnione, a jednak miało miejsce. Czasami mam wrażenie jakby za mną to coś chodziło. W obecnym mieszkaniu też kilka razy miało miejsce zdarzenie, że było słychać te trzaskanie garnkami, kiedyś spad obraz i po chwili zamknęły się drzwi. Ale też odeszło.

Zarówno w domu rodzinnym jak i w obecnym miejscu odeszło to coś podejrzewam dlatego, że kiedyś od koleżanki dostałam taki "przepis", "zaklęcie" czy jak to nazwać na odgonienie ducha. Szczerze mówiąc nie bardzo w to wierzyłam, ale po tej krótkiej procedurze te sytuacje ustały.

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ekipafantazja.pun.pl www.ots76.pun.pl www.rangerspl.pun.pl www.techniak.pun.pl www.caz.pun.pl